czwartek, 22 listopada 2007

Niefajnie jest

Nie mam wody w kranie do jutra rana, jestem chora, muszę się spakować na Filipa i w ogóle ajajaj. Użalam się, a co? Nic fajnego się nie dzieje, to mogę. I więcej mi sie nie chce pisać, bo naprawdę nie ma co. Pozdrawiam.

Brak komentarzy: