niedziela, 9 grudnia 2007

Różne rzeczy się dzieją się

Byłam na biwaku tydzień temu i było jak zawsze - zimno, bezsennie i się zgubiłam, ale i tak fajnie:D. I były zajęcia i się dowiedziałam, że jestem barwna i romantyczna, energiczna i szczęśliwa, i zmęczona i w ogóle... z tym ostatnim to się zdziwiłam, bo bardziej do energicznej się poczuwam, no ale nieważne.
A wczoraj (a w sumie to przedwczoraj też;]) byłam na urodzinach Agi G. i było eXtra. No i nie wiem co więcej napisać, więc kończę i pozdrawiam wszystkich, którzy imprezowali u Agi:).

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

hoho! ja tez tam imprezowałam :) mimo ze jestem siedmiokrotnie uduchowiona ;)