piątek, 13 lutego 2009

Generalnie nie posiadam komputera

a co u was?
To naprawdę smutne, bo mam milion rzeczy do zrobienia na nim, a on mi wyświetla, że nie znalazł systemu operacyjnego, no fajnie chłopak ma, c'nie? Poza tym co u mnie? Nic specjalnego, w tym tygodniu udało mi się spać tylko raz! Grejt sakces... jak tak dalej pójdzie, to w przyszłym nie powinnam spać w ogóle... chociaż w czwartek to nie wiem czy się powstrzymam, bo to dzień przesileniowy;]. Chodzę sobie do szkoły, jakoś tak przemykam, że na razie mam tylko jedną jedynkę, w weekendy imprezki u Agatsona się odbywają i jakoś tak w sumie mi fajnie ostatnimi czasy. Napisałabym coś jeszcze, bo jakaś mega nudna ta notka mi się wydaje, ale nie posiadam póki co żadnych innych przemyśleń, które mogłyby być ciekawe dla wszystkich... pozdrawiam więc moją klasę, która naprawdę coraz lepsze wrażenie na mnie robi i w której czuję się coraz lepiej, a także Agatę, która z radością gości nas praktycznie co weekend na swoich dżamperach... no i generalnie cały skład pt. "Frenszip neverend". Tak, dobrze, że to grono jest prywatne:).

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

tak....grono prywatne to dobra sprawa jest...:P a dzisiaj impprezza opod tytułem " moja ty walentynko"....:F wiec teges śmieges zapraszam i czekam na was o 19:30 :D